Powiązania: Rozwód, Prawo rodzinne. Adwokat Grzegorz Szymczyk z Kancelarii Adwokackiej z Wrocławia i Twardogóry zaprasza do lektury publikacji: „Rozwód z alkoholikiem” w treści:, Rozwód z orzeczeniem winy, orzekanie rozwodu z winy małżonka będącego alkoholikiem, dowodzenie winy małżonka alkoholika …. Mam doświadczenie życia z narcystycznym ojcem w dodatku alkoholikiem. To osobowość straszna z perspektywy dziecka. Żyjesz w takim świecie, w którym tatuś, jego praca, osiągnięcia, sukcesy no i chwila wytchnienia – jest święta. W sytuacji, kiedy tatuś taki znika w swoim świecie, to masz poczucie, że wszystko się zawali. Trudne rozstanie z partnerem/partnerką (mężem/żoną) Chorobliwa zazdrość. Kryzysy życiowe lub/i rodzinne: rozwód, rozstanie, zdrada, żałoba, choroba, utrata pracy, konflikty w pracy, powrót z wieloletniego pobytu za granicą. Nałogi: uzależnienie od alkoholu; uzależnienie od substancji psychoaktywnych; uzależnienie od leków Spożywanie alkoholu z każdej okazji. Stwierdzenie przed samym sobą, że alkohol odpręża, zmniejsza stres i sprawia, że stajemy się bardziej pewni siebie. Uodpornienie się na jego działanie i konieczność przyjmowania większych dawek. Luki w pamięci po upiciu się uniemożliwiające przypomnienie, co się działo poprzedniego dnia. Blanka Lipińska była w związku z alkoholikiem. "Myślałam, że go wyleczę". Wspominając dawne czasy, Lipińska zdradziła też powód rozstania z niegdysiejszym partnerem. Byłam potwornie Leczenie alkoholizmu. Alkoholizm to choroba, która rozwija się latami. Nieleczona prowadzi nieuchronnie do wyniszczenia organizmu i śmierci. Im wcześniej rozpocznie się terapię w ośrodku leczenia uzależnień, tym lepiej dla chorego. Agresja i awantury, a potem obiecywanie poprawy to częsty schemat, o którym mówią nam rodziny osób z W związku z alkoholikiem bardzo ważne jest niezapominanie o własnych potrzebach, komforcie emocjonalnym i bezpieczeństwie. pod warunkiem że osoba uzależniona często bywa agresywna, wywołuje u swojego partnera strach i poczucie zagrożenia, stosuje przemoc domową, a do tego nie widzi problemu w swoim zachowaniu, warto zadbać o siebie i Jfyp. Maffashion pokazała na Instagramie efekty sesji zdjęciowej w kostiumie kąpielowym. Zebrała sporo komplementów, ale fani się też o nią martwią. Co im odpisała?Maffashion w ostatnich tygodniach z pewnością przeżyła niemały stres, a wszystko za sprawa głośnego rozstania z partnerem i ojcem swojego synka, dwuletniego Bastiana, Sebastianem się, że tworzą udaną relację. Nie afiszowali się publicznie, ale od czasu do czasu wrzucali do sieci pojedyncze wspólne kadry. Kilka tygodni temu ich związek dobiegł końca. Julia wydała oświadczenie, a aktor zdecydował się udzielić szczerego wywiadu, w którym przyznał, że zdradził swoją partnerkę. Postanowił ją publicznie zacząłem zdradzać? Na pewno miałem bardzo różne myśli emocje. Targały mną różne bardzo pomysły. Natomiast nie byłem fair wobec Julki. Bardzo to jest dla mnie trudne i haniebne wręcz, że nie byłem fair i bardzo mi jest z tego powodu przykro i wstyd. Nie chce tutaj świrować na jakiegoś lowelasa, bo ja nigdy nie robiłem takich rzeczy, ja nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj jakoś zwariowałem po prostu. Bardzo przepraszam z tego tytułu i tutaj przepraszam publicznie Julię za to, że takie rzeczy się działy. Nie boję się prawdy na swój temat. Nie chcę też tego kisić w sobie – wyznał odważnie w rozmowie z pary definitywnie się zakończył, a teraz muszą oboje poukładać życie na nowo. Aktor wycofał się z social mediów, a Julia wręcz przeciwnie, ruszyła z nowym projektami, którymi chwali się w zmarniała po rozstaniu z Sebastianem FabijańskimMaffashion podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie efektami sesji w kostiumie kąpielowym. Pozuje na tle natrysków w parku wodnym. Można w całości podziwiać jej w komentarzach nie szczędzą komplementów swojej Julia wyglądasz kolory i ta zieleń w tle. Sztos 🙂 też zauważyli, że Maffashion chyba schudłaś, ale i tak wyglądasz świetnie – napisała jedna z odpowiedziała i nie ukrywała, że wpływ na utratę wagi miały ostatnie wydarzenia i stresu za dużo ostatnio – jednak, że pełną para rusza z nowymi projektami, więc najwyraźniej jej terapią stała się schudła przez rozstanieMaffashion schudła przez rozstanieMaffashion schudła przez rozstanieElwira SzczepańskaZ wykształcenia polonistka, z zawodu redaktorka. Miłośniczka crossfitu i zdrowego stylu życia. Wielbicielka francuskiego kina, włoskiej kuchni i filmów Stanisława Barei. Syndrom DDA – co to jest i jakie są jego objawy 05 grudnia 2016 Spis treści1 Dlaczego Terapia Dorosłych Dzieci Alkoholików (DDA) ?2 Problemy dzieci z rodzin alkoholowych3 Do jakich problemów prowadzi syndrom DDA?4 Objawy Syndromu DDA5 Co zapewnia terapia DDA? Dlaczego Terapia Dorosłych Dzieci Alkoholików (DDA) ? Według różnych badań w Polsce żyje od półtora miliona do nawet trzech milionów Dorosłych Dzieci Alkoholików. Nie jest to przypadłość charakterystyczna jedynie dla Polaków: 28 mln Amerykanów – jeden na ośmiu to dzieci alkoholików. Alkoholizm jest jednym z najpoważniejszych problemów medycznych i społecznych. Jednak, jeśli chodzi o leczenie i terapię, to w centrum społecznej uwagi nadal zazwyczaj pozostaje sam alkoholik, a nie jego rodzina. Alkoholizm jest chorobą rodzinną (podobnie zresztą, jak wiele innych zaburzeń psychicznych – depresja czy psychozy schizofreniczne), ponieważ dotyka każdego jej członka i wywiera nań niszczący wpływ. W większości przypadków w rodzinach alkoholowych są dzieci, które rozpaczliwie cierpią w milczeniu. Są niewidzialnymi dla społeczeństwa ofiarami choroby alkoholowej. Prawdopodobieństwo, że dzieci alkoholików same również zostaną alkoholikami jest cztery razy większe niż w przypadku innych dzieci. W przypadku wnuków alkoholików prawdopodobieństwo wzrasta trzykrotnie. Córki alkoholików są skłonne poślubić alkoholików bardziej, niż pozostałe kobiety, powtarzając tym samym dysfunkcyjny cykl pokoleniowy. Problemy dzieci z rodzin alkoholowych Przekaz międzygeneracyjny, niestety nie jest jedyną konsekwencją, którą są obarczone dzieci z rodzin alkoholowych. W ostatnim czasie zwraca się uwagę, że maltretowane przemocą psychiczną, a niekiedy również fizyczną, dzieci alkoholików cierpią i mają objawy takie, jak dorośli z diagnozą Zespołu Stresu Pourazowego(PTSD). Są zakładnikami, ofiarami, niewolnikami i żołnierzami nieustannie trwającej przez całe dzieciństwo wojny psychologicznej, której niekoniecznie musi towarzyszyć agresja fizyczna. Przemoc psychiczna objawiająca się brakiem poczucia bezpieczeństwa, akceptacji, ciepła, czułości, nieprzewidywalność wydarzeń i klimatu w rodzinie, sprzeczność komunikatów, oszustwa, ośmieszanie, lekceważenie, brak poszanowania godności, życie w permanentnym lęku i strachu, może mieć znacznie poważniejsze skutki, kładące się cieniem na całe dorosłe życie. Podobnie, jak weterani wojenni, dzieci alkoholików walczące każdego dnia o przetrwanie, żyją w permanentnym stresie, przekraczającym granice ludzkiego doświadczenia i wytrzymałości. Podobnie, jak weterani wojenni przeżywają Zespół Stresu Pourazowego, który ujawnia się dopiero wówczas, gdy mają się dostosować do życia cywilnego, w tym przypadku rozpocząć samodzielne dorosłe życie. Problemy rodzin alkoholowych, skutki picia przez rodziców, nie ustępują z chwilą, gdy rodzic podejmuje leczenie i przestaje pić. Jest to równie traumatyczny okres. Dorosłe Dzieci Alkoholików, dzieląc się swoimi przeżyciami mówią, że z niepijącym rodzicem trudniej jest nieraz wytrzymać niż z pijącym. Koszty emocjonalnych konsekwencji u tych dzieci są zawsze wysokie i towarzyszą im przez całe dorosłe życie wpływając na jakość ich życia społecznego, zawodowego, towarzyskiego, własnej rodziny oraz na zdrowie fizyczne. Jako dziecko były obarczane poczuciem winy. Żyły w przekonaniu, że ponoszą odpowiedzialność za nadużywanie alkoholu przez rodzica. To przekonanie było skutecznie podtrzymywane przez rodziców przez szantaż psychiczny – „gdybyś był grzeczniejszy, pilniejszy, miał lepsze stopnie, to ojciec przestałby pić”. W efekcie dręczone poczuciem winy dziecko, stara się być coraz bardziej doskonałe, ale i tak jest to niewidoczne dla rodziców. Osiągane sukcesy w szkole nie są doceniane i nagradzane. W życiu dorosłym będzie go cechował perfekcjonizm, który nie ma końca i może stać się utrapieniem dla niego samego i jego własnej rodziny, blokować rozwój zawodowy. Inną cechą emocjonalnych konsekwencji u dzieci alkoholików jest permanentny brak poczucia bezpieczeństwa. Emocjonalny klimat rodzinny, reguły i zasady funkcjonowania rodziny, ciągle się zmieniają, ulegają niespodziewanym i nieprzewidywalnym zmianom, które są zależne od poziomu alkoholu w organizmie rodzica. Panujący chaos emocjonalny, brak konsekwencji, ciągłości, przewidywalności, nieustanna zmiana nastrojów, typowa dla alkoholika, życie w zaprzeczaniu rzeczywistym problemom i iluzji, rodzi w dziecku przewlekłe poczucie zagrożenia, lęku, zagubienia, niepewności. Trudno z takim doświadczeniem budować satysfakcjonujące dorosłe życie, oparte na przekonaniu, że zależy ono ode mnie, moich decyzji, mam na nie wpływ, jest sterowalne i mogę je kontrolować. Dzieci alkoholików są w rodzinie na dalszym planie. Ciągle czekają na miłość, uwagę, zainteresowanie, pomoc i opiekę. W konsekwencji czują się odrzucone, nieważne, niepotrzebne, bezwartościowe, z niskim poczuciem własnej wartości, a w dorosłym życiu mogą się czuć obywatelami drugiej kategorii, na marginesie życia towarzyskiego i zawodowego. Alkoholizm jest zawstydzającym zjawiskiem, co powoduje, że rodzic wymusza na dziecku chronienie rodzinnej tajemnicy, a w konsekwencji skazuje go na izolację społeczną, alienację rówieśniczą. W efekcie pojawiają się problemy z nawiązywaniem i podtrzymywaniem relacji, budowaniem stabilnych, dłuższych przyjaźni. Dodatkowo głęboko wpajana potrzeba utrzymania rodzinnej tajemnicy, skazuje dziecko na cierpienie w odosobnieniu i nieszukania pomocy na zewnątrz. Obciążającym problemem jest dylemat lojalności wobec pijącego i niepijącego rodzica. Zazwyczaj dziecko jest wikłane w koalicje z rodzicem, manipulacje, kłamstwa i oszustwa. Dzieci alkoholików są uważane za grupę podwyższonego ryzyka występowania problemów i zaburzeń rozwojowych, takich jak: zaburzenia zachowania, ADHD, impulsywność, zaburzenia lękowe i depresyjne, problemy socjalizacyjne. Miliony Dorosłych Dzieci Alkoholików wpadają w życiową pułapkę, tzw. pętlę autodestrukcyjnych wzorów zachowań, które pozwalały przetrwać w emocjonalnym chaosie alkoholowej rodziny, ale które stają się destrukcyjne w dorosłym życiu i mają negatywny wpływ na ich zdrowie psychiczne, jakość życia, poczucie szczęśliwości i satysfakcji życiowej. Ten nieuświadomiony zespół utrwalonych osobowościowych schematów funkcjonowania psychospołecznego powstały w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, jest powodem specyficznego sposobu przeżywania i interpretowania aktualnych wydarzeń i relacji w życiu dorosłym, i opisywany jest, jako Syndrom DDA. Przez pryzmat traumatycznych przeżyć dzieciństwa, którego efektem jest dysfunkcjonalny schemat funkcjonowania psychospołecznego, Dorosłe Dzieci Alkoholików interpretują bieżące wydarzenia i doświadczenia, budują relacje i role społeczne. Często są one niesatysfakcjonujące. Wpływ przeszłości może się ujawniać w sferze osobistej i społecznej, biologicznej, poznawczej, emocjonalnej, społecznego działania i świadomości seksualnej tożsamości. Do jakich problemów prowadzi syndrom DDA? Syndrom DDA może prowadzić do poważniejszych problemów psychologicznych i zaburzeń osobowości, może prowokować zaburzenia psychiczne o charakterze lękowym, afektywnym, depresyjnym, psychosomatycznym, odżywiania, uzależnień. Uznaje się, że Syndrom DDA jest osobowościowym podłożem do rozwinięcia się zaburzeń. Objawy Syndromu DDA niska samoocena, poczucie bezwartościowości, poczucie cierpienia, krzywdy, poczucie osamotnienia, poczucie winy, problemy z wyrażaniem i okazywaniem emocji, problemy z rozpoznawaniem i werbalizowaniem własnych potrzeb, problemy z tworzeniem głębszych i trwalszych związków, problemy z przeżywaniem radości, zabawy, relaksu, wrogość i nieufność wobec innych, lęk przed bliskością, lęk przed odrzuceniem, problemy z przestrzeganiem własnych i cudzych granic, silna potrzeba kontroli, tendencje do nad odpowiedzialności, nasilona kontrola, perfekcjonizm, tendencje do izolacji, skrytości, zachowanie potencjalnej ofiary. Zdarza się, że dzieci wychowujące się w rodzinie alkoholowej, pomimo traumatycznych doświadczeń, nie mają problemów osobowościowych i szczęśliwie ustrzegą się przed negatywnymi konsekwencjami w życiu dorosłym – być może ze względu na cechy temperamentu, silne rozwojowe predyspozycje, czy postawę niepijącego rodzica i sprzyjające środowisko szkolne, bliskie relacje z dalszymi członkami rodziny. Prawdopodobnie jednak w większości przypadków Dzieci Dorosłych Alkoholików same, bez profesjonalnej pomocy, nie poradzą sobie w tworzeniu nowych, konstruktywnych i dojrzałych mechanizmów funkcjonowania w dorosłym życiu. Z tego powodu, jedną z podstawowych i sprawdzonych form pomocy jest Grupowa Terapia DDA. Co zapewnia terapia DDA? Zazwyczaj celem wsparcia społecznego poprzez Terapię DDA są: uporanie się i rozstanie z dzieciństwem, uporządkowanie spraw i relacji z rodzicami, dokonanie procesu separacji-indywidualizacji, zrewidowanie i zmienienie oceny samego siebie, uporządkowanie obecnego życia i nakreślenie realnych planów dot. przyszłości Dodatkowym wymiarem Terapii Grupowej DDA jest to, że wszyscy jej uczestnicy mają podobne problemy, przeżycia emocjonalne i doświadczenia, tym samym jednorodność grupy daje poczucie zrozumienia, bezpieczeństwa i możliwość uczenia się przez analogię – tzw. „lustrzane odbicie”. Udział w terapii DDA wzmacnia dobrostan psychiczny, aktywizuje zasoby odpornościowe, i jest skutecznym sposobem poprawy, jakości życia i poziomu satysfakcji. Uzależnienie od alkoholu jest chorobą W Polsce kliniczne kryteria rozpoznania uzależnienia od alkoholu spełnia nieco ponad 3% dorosłych, co stanowi około 850 tys. osób. Potocznie uważa się, że o uzależnieniu świadczy duża ilość i częstość spożywania alkoholu oraz negatywne konsekwencje, jakie wynikają z takiego rodzaju picia. W rzeczywistości widoczne dla otoczenia nadmierne picie charakteryzuje nie tylko osoby uzależnione, ale również pijące alkohol ryzykownie i szkodliwie, które nie mają objawów uzależnienia. Ponad 14% Polaków w wieku 18–64 lat (ponad 3,5 mln osób) pije alkohol za często, w za dużych ilościach, w nieodpowiednich sytuacjach i doświadcza z tego powodu problemów, jednak nie są to osoby uzależnione. Fot. O uzależnieniu od alkoholu świadczy występowanie w ciągu ostatniego roku picia co najmniej trzech z sześciu poniższych objawów: silne pragnienie lub poczucie przymusu picia („głód alkoholowy”), upośledzona zdolność kontrolowania zachowań związanych z piciem (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia do wcześniej założonej ilości, nieskuteczność wysiłków zmierzających do zmniejszenia lub kontrolowania picia), fizjologiczne objawy zespołu abstynencyjnego, pojawiające się, gdy picie alkoholu jest ograniczane lub przerywane (drżenie mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, niepokój, drażliwość, lęki, padaczka poalkoholowa, omamy wzrokowe lub słuchowe, majaczenie drżenne), albo używanie alkoholu lub pokrewnie działającej substancji (np. leków uspokajających i nasennych) w celu złagodzenia wspomnianych objawów, uwolnienia się od nich lub ich uniknięcia, zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi spodziewanego efektu), konieczność spożycia większych dawek w celu wywołania oczekiwanego efektu, z powodu picia alkoholu – narastające zaniedbywanie alternatywnych źródeł przyjemności lub zainteresowań, zwiększona ilość czasu przeznaczona na zdobywanie alkoholu lub jego picie bądź na uwolnienie się od następstw jego działania, uporczywe picie alkoholu mimo oczywistych dowodów jego szkodliwych następstw (picie alkoholu, mimo że charakter i rozmiary szkód są osobie pijącej znane lub można oczekiwać, że są znane). Nie wszystkie osoby pijące alkohol szkodliwie będą w przyszłości uzależnione. O wystąpieniu objawów przesądzą predyspozycje biologiczne i czynniki środowiskowe. Niemniej jednak wystąpienie objawów uzależnienia zawsze poprzedzone jest okresem picia szkodliwego. Jest on najczęściej krótszy u kobiet i osób nadużywających alkoholu w okresie dorastania. Rozpoznanie uzależnienia od alkoholu Formalne prawo do diagnozy nozologicznej (czyli rozpoznania choroby) ma w Polsce lekarz. Ponieważ uzależnienie od alkoholu jest zaburzeniem psychicznym i zaburzeniem zachowania, rozpoznaje je najczęściej lekarz psychiatra. W diagnozowaniu biorą również czynny udział specjaliści psychoterapii uzależnień i psychologowie. Najlepiej przygotowani są do tego zadania pracownicy placówek leczenia uzależnienia od alkoholu. Placówki te są wyspecjalizowane i najbardziej skuteczne w leczeniu osób uzależnionych. Ich aktualizowany spis, łącznie z adresami i telefonami, znajduje się na stronie internetowej Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych: - „Placówki lecznictwa”. Rozpoznanie uzależnienia nie jest zadaniem łatwym, bowiem osoby diagnozujące muszą zweryfikować istnienie objawów uzależnienia na podstawie tego, co mówi pacjent o swoim piciu, a obraz problemów alkoholowych pacjenta jest często poważnie zniekształcony. Prawidłowo ustalone rozpoznanie jest podstawą przedstawienia pacjentowi oferty skutecznej pomocy. Dlaczego osoby uzależnione nie szukają pomocy Osoby uzależnione nie mają świadomości, że są chore. Wiedzą, że piją za dużo, za często, w nieodpowiednich sytuacjach, inaczej niż planują, ale równocześnie znajdują wiarygodne usprawiedliwienia dla takiego sposobu spożywania alkoholu i głęboko wierzą, że mogą samodzielnie zapanować nad swoim piciem. Uzależnieni, nawet jeśli odczuwają już negatywne konsekwencje swojego picia, nie widzą ich w pełni realistycznie. Wydaje im się, że problem jest znacznie bardziej błahy niż jest w rzeczywistości, że przyczyna ich picia leży poza nimi (winni są inni ludzie, sytuacje, zdarzenia, los), że w sprzyjających okolicznościach sytuacja ulegnie poprawie bez konieczności podejmowania jakiejkolwiek aktywności z ich strony. Boją się, że spotkanie z terapeutą, psychologiem, psychiatrą skończy się rozpoznaniem uzależnienia, a to definitywnie wymusi decyzję o rozstaniu z alkoholem. Alkohol jest dla osób uzależnionych substancją gwarantującą względnie dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne. Wizja abstynencji budzi przede wszystkim silny niepokój, bowiem „rozkręca” myślenie o zagrożeniach, a nie o korzyściach wynikających z niepicia. Niektóre osoby nie potrafią sobie w ogóle wyobrazić życia bez alkoholu. Osoby uzależnione wielokrotnie w ciągu wielu lat picia narażały się na krytykę i odrzucenie społeczne. Boją się, że każda rozmowa na temat spożywania przez nie alkoholu (również ze specjalistą) będzie kolejnym doświadczeniem łajania, oceniania, pouczania. Słowo „alkoholik” wywołuje powszechnie negatywne skojarzenia z osobą, która w wyniku całkowicie niekontrolowanego picia straciła wszystko: zdrowie, rodzinę dom, pracę i funkcjonuje na marginesie życia społecznego. Takie doświadczenie degradacji społecznej i psychicznej dotyczy około 5% uzależnionych, zatem zdecydowana większość alkoholików to osoby, które będąc uzależnionymi, żyją w rodzinach, pracują, nie piją w miejscach publicznych i najczęściej nie wymagają systematycznych interwencji medycznych. Powszechne mity na temat tego, kim są alkoholicy, ułatwiają osobom pijącym dystansowanie się od problemu („nie jestem alkoholikiem, bo ja tak nie piję i nie żyję w taki sposób, jak oni), wzmagają opór przed dostrzeżeniem i uznaniem swojego uzależnienia. Wiele osób ma za sobą nieudane próby rozstania się z alkoholem. Większość wie, że głód alkoholu nie znika w okresie abstynencji i że trudno sobie z nim poradzić. Brakuje im często wiary, że kolejna próba może się okazać skuteczna. Odstawienie alkoholu może wyzwolić bardzo dotkliwe dolegliwości psychofizyczne, zwane zespołem abstynencyjnym lub odstawiennym. Uzależnieni niejednokrotnie boją się przerwać picie z powodu lęku przed objawami tego zespołu, zwłaszcza, gdy był on powikłany majaczeniem alkoholowym czy napadami drgawkowymi. Osoby uzależnione, jak zresztą większość ludzi, nie wiedzą, na czym polega leczenie uzależnienia. Słyszą o psychoterapii, ale nie rozumieją jej działania. W doświadczeniach osób, które po terapii wróciły do picia, szukają dowodów na nieskuteczność leczenia odwykowego. Temu samemu celowi służy odwoływanie się do metod leczenia stosowanych w odległej przeszłości (np. metod awersyjnych, szoków insulinowych), które rzeczywiście okazały się mało efektywne w leczeniu osób uzależnionych i od lat nie są już praktykowane. Założenia i organizacja systemu leczenia uzależnienia od alkoholu w Polsce Leczenie jest bezpłatne Wiedząc, jak trudno zmotywować osobę uzależnioną do leczenia, oraz mając na względzie szkody, jakie wynikają z uzależnienia dla osoby pijącej, dla jej otoczenia oraz dla całego systemu społecznego, ustawodawca zdecydował, że osoby uzależnione mogą być w Polsce objęte pomocą w zakresie leczenia tego zaburzenia nieodpłatnie, tzn. również wtedy, gdy nie są ubezpieczone. Zatem placówki leczenia uzależnienia (otrzymujące na leczenie pacjentów środki z NFZ) nie mają prawa odmówić opieki osobom uzależnionym z powodu braku ubezpieczenia. Do poradni leczenia uzależnienia pacjenci mogą się zgłaszać bez skierowania od lekarza pierwszego kontaktu z dowodem osobistym lub innym dokumentem potwierdzającym tożsamość. Skierowanie jest wymagane natomiast przy przyjęciu na oddziały całodobowe i dzienne. Po takie skierowanie można się zgłosić do poradni leczenia uzależnienia. Rodzaje placówek leczenia uzależnienia od alkoholu Osoba uzależniona może się leczyć w ambulatoryjnych (poradnie lub przychodnie), dziennych lub całodobowych placówkach leczenia uzależnień. Różnią się one rodzajem i intensywnością oddziaływań leczniczych. Odziały leczenia alkoholowych zespołów abstynencyjnych Po przerwaniu picia albo po gwałtownym zmniejszeniu ilości wypijanego alkoholu mogą wystąpić wyraźne dolegliwości psychiczne i somatyczne, które najczęściej po kilku dniach słabną i w końcu zanikają. Jeśli jednak: po odstawieniu alkoholu pojawiają się napady drgawkowe, omamy słuchowe lub wzrokowe, objawy abstynencyjne są bardzo nasilone, osoba uzależniona piła alkohol długim ciągiem, osoba uzależniona jest niedożywiona, osłabiona, odwodniona, osoba uzależniona łączyła spożywanie alkoholu z lekami czy narkotykami, osoba uzależniona cierpi na jakieś dodatkowe choroby, konieczne jest badanie przeprowadzone przez lekarza, który oceni jej stan i może ją skierować do szpitala, na oddział leczenia alkoholowych zespołów abstynencyjnych (zwanego „detoksem” lub „odtruciem”). Leczenie trwa do 10 dni, a jego celem jest jak najszybsze i najbezpieczniejsze ustąpienie objawów odstawiennych. Pobyty na „detoksach” nie mają na celu leczenia uzależnienia, nie należy zatem oczekiwać, że ich konsekwencją będzie zaprzestanie picia alkoholu lub znaczące i trwałe zmniejszenie jego spożycia. Może się jednak zdarzyć, że w czasie kuracji na oddziale detoksykacyjnym terapeuta lub lekarz przekona pacjenta o konieczności podjęcia leczenia w placówce terapeutycznej. Poradnie leczenia uzależnienia od alkoholu / poradnie leczenia uzależnień W Polsce działa blisko 500 poradni leczenia uzależnień (zwanych odwykowymi), są one więc dostępne dla większości potrzebujących pomocy. Osoba mająca problemy z piciem może się umówić telefonicznie na diagnozę i oczekiwać oferty leczenia adekwatnego do rozpoznania. Przed przyjściem do poradni uzależniony powinien się wstrzymać od picia alkoholu. W zależności od sytuacji zdrowotnej i życiowej pacjenta pracownicy poradni zaproponują mu leczenie w trybie ambulatoryjnym albo w trybie oddziału dziennego lub całodobowego. Podjęcie leczenia w poradni pozwala pacjentowi pogodzić terapię z obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, wymaga jednak od niego aktywnego uczestnictwa kilka razy w tygodniu (2–3 razy), najczęściej w godzinach popołudniowych, w sesjach indywidualnych i spotkaniach grupowych, co najmniej przez kilka, a czasem nawet kilkanaście miesięcy. Dzienne oddziały leczenia uzależnienia od alkoholu Leczenie na oddziale dziennym umożliwia pacjentowi mieszkanie w domu, ale wymaga od niego systematycznego udziału w kilkugodzinnych zajęciach terapeutycznych przez pięć dni w tygodniu. Osoby, które nie mogą pogodzić takiej intensywności leczenia z pracą zawodową, otrzymują na czas leczenia zwolnienie lekarskie. Terapia trwa 6–8 tygodni, po jego zakończeniu pacjenci są motywowani do kontynuowania jej w poradniach znajdujących się najbliżej miejsca ich zamieszkania. Rozważając podjęcie leczenia na oddziale dziennym, należy wziąć pod uwagę realną możliwość codziennego dojazdu na terapię. Całodobowe oddziały terapii uzależnienia od alkoholu / leczenia uzależnień Na całodobowych oddziałach terapii uzależnienia od alkoholu pacjenci przebywają 6–8 tygodni, uczestnicząc w programie terapeutycznym. Osoby pracujące otrzymują na czas leczenia zwolnienie lekarskie. Oddziały są najlepszym miejscem terapii dla osób, które nie potrafią utrzymać dłuższej abstynencji, mających dodatkowe powikłania zdrowotne, niepełnosprawnych, mających trudności z systematycznym dojazdem do poradni lub oddziałów dziennych. Warunkiem skutecznego poradzenia sobie z uzależnieniem jest kontynuacja leczenia uzależnienia w poradni odwykowej po opuszczeniu oddziału. Cele i metody leczenia uzależnienia od alkoholu Cele leczenia Celem zdecydowanej większości programów terapeutycznych dla osób uzależnionych jest nauczenie pacjenta życia w abstynencji. Ponieważ uzależnienie jest przewlekłą chorobą mózgu, należy uznać trwałą abstynencję za cel optymalny (najlepszy dla klienta) w leczeniu osób uzależnionych. Problem stanowi brak akceptacji tego celu przez część osób uzależnionych oraz trudności w jego osiągnięciu. W Polsce, inaczej niż w Stanach Zjednoczonych i w większości krajów Europy Zachodniej, nie ma jeszcze powszechnej oferty pomocy dla osób uzależnionych, gotowych pracować nad ograniczeniem picia. Celem leczenia jest wówczas poprawa funkcjonowania pacjenta i redukcja szkód wynikających ze spożywania alkoholu. Programy nakierowane na redukcję szkód są bardzo pomocne w przypadku osób wielokrotnie nieskutecznie leczonych w programach nastawionych na abstynencję oraz osób niekwalifikujących się do dominujących w leczeniu uzależnień programów behawioralno-poznawczych. Psychoterapia Leczenie odwykowe ma już za sobą długą historię, a metody kuracji zostały gruntownie zbadane, aby mieć pewność, co najlepiej pomaga osobom uzależnionym od alkoholu. Okazało się, że najskuteczniejsza jest psychoterapia, dzięki której z powodzeniem swoje życie na lepsze zmienia około 30–40% osób poddanych leczeniu. W psychoterapii uzależnienia od alkoholu realizowanej w większości placówek lecznictwa odwykowego w Polsce chodzi o to, aby pacjent dowiedział się, na czym polega uzależnienie od alkoholu i przyglądając się swoim doświadczeniom z okresu picia: uświadomił sobie, że jest osobą uzależnioną, przeanalizował swoje dotychczasowe próby kontroli picia i zaakceptował fakt, że nie będzie już potrafił spożywać alkoholu w sposób, w jaki pił, zanim się uzależnił, podjął decyzję o rozstaniu z alkoholem, nauczył się skutecznych sposobów radzenia sobie z głodem alkoholowym i nawrotami choroby, nauczył się bez pomocy alkoholu, leków i innych substancji chemicznych skutecznie radzić sobie ze swoimi emocjami, problemami, życiowymi zadaniami i relacjami z innymi ludźmi. Wszystko to jest możliwe do osiągnięcia, o ile osoba, która zaczyna leczenie, zdecyduje się w nie zaangażować, a nie tylko będzie biernie uczestniczyć w terapii. Zaangażowanie zaś wymaga nie tylko aktywnego poznawania swojego uzależnienia, ale przede wszystkim podejmowania działań zgodnie z zaleceniami terapeutów i lekarzy. Wymaga cierpliwego, systematycznego uczestnictwa w zajęciach terapeutycznych co najmniej przez kilkanaście miesięcy, oczywiście z malejącą częstotliwością w miarę czynionych postępów. Farmakoterapia W leczeniu uzależnienia od alkoholu zarejestrowanych jest kilka leków. Disufiram, znany pod postacią implantu („wszywki”) jako Esperal, zaś w formie zażywanych doustnie tabletek jako Anticol. Osoba, która zdecydowała się stosować disulfiram, po spożyciu alkoholu doświadcza wielu nieprzyjemnych i niebezpiecznych dla zdrowia objawów zatrucia aldehydem octowym, który jest metabolitem alkoholu. Zatrucie to przejawia się zaczerwienieniem twarzy, uczuciem duszności i rozpierania w klatce piersiowej, zwiększeniem częstotliwości rytmu serca, uczuciem niepokoju i lękiem przed umieraniem. Czasami może dojść do zgonu. W zgodnej opinii ekspertów disulfiram w postaci implantu jest nieskuteczny zarówno w leczeniu uzależnienia od alkoholu, jak i w wymuszaniu czasowej abstynencji. Badania potwierdzają natomiast skuteczność disulfiramu przyjmowanego w tabletkach w utrzymaniu czasowej abstynencji. Dla znacznej części lekarzy disulfiram jest jednak lekiem bardzo kontrowersyjnym, naraża bowiem pacjentów na poważne ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych, łącznie ze zgonem, jeśli pacjent napije się alkoholu, a także powoduje wiele niepożądanych skutków ubocznych, takich jak: zaburzenia świadomości, ostre zespoły mózgowe, zespoły depresyjne, psychozy, polineuropatia, zaburzenia potencji, zmiany skórne. Naltrekson (ReVia, Nemexin, Trexan) i akamprozat (Campral) to nowoczesne leki stosowane w leczeniu uzależnienia jako wsparcie oddziaływań psychologicznych i psychoterapii. Mogą pomóc w wydłużaniu okresu abstynencji i ograniczaniu ilości spożywanego alkoholu. Badania dowodzą ich małej skuteczności u osób, które nie uczestniczą w programach psychoterapii, co oznacza, że samo przyjmowanie tych leków przez osoby uzależnione nie daje oczekiwanej poprawy. Leki te może przepisać tylko lekarz, najlepiej psychiatra w placówce leczenia uzależnień. Są dość drogie i nie podlegają refundacji. Inne leki, zlecane wyłącznie przez lekarzy (np. przeciwdepresyjne, przeciwpsychotyczne), nie są bezpośrednio nakierowane na leczenie uzależnienia. Pomagają w usuwaniu, a częściej w łagodzeniu nieprzyjemnych stanów psychicznych i zaburzeń nastroju współwystępujących z uzależnieniem. Inne metody leczenia osób uzależnionych Badania potwierdzają nieskuteczność takich metod leczenia uzależnienia, jak hipnoza, poradnictwo ogólne, techniki szokowe, edukacja i ziołolecznictwo. Efektywność leczenia uzależnienia od alkoholu Pokutuje przekonanie, że leczenie uzależnienia jest mało skuteczne, a to odbiera nadzieję pacjentom oraz ich rodzinom i zniechęca ich do podejmowania działania. Badania dowodzą, że osoby uzależnione w ciągu roku od podjęcia leczenia przestrzegają zaleceń w podobnym stopniu jak chorzy na cukrzycę, astmę i nadciśnienie tętnicze, co skutkuje niemal identyczną częstością nawrotów starych zachowań we wszystkich tych grupach. Wyniki leczenia uzależnienia są zatem porównywalne z wynikami leczenia innych chorób przewlekłych, choć tylko w stosunku do osób uzależnionych interpretuje się je w kategoriach małej efektywności. Efektywność leczenia wszystkich chorób o charakterze przewlekłym weryfikowana jest okresem przeżycia pacjentów, stopniem łagodzenia objawów chorobowych oraz poprawą (choćby czasową) jakości ich życia. Zatem złamanie abstynencji przez osobę uzależnioną po leczeniu nie jest dowodem na niepowodzenie. We wszystkich chorobach przewlekłych, wymagających od pacjentów stałego reżimu w realizacji zaleceń, obserwuje się okresowe osłabienie zaangażowania, odchodzenia od realizacji planu zdrowienia i powroty do starych zachowań. Zobowiązanie do leczenia odwykowego Leczenie osób uzależnionych jest dobrowolne, poza jednym wyjątkiem, który ustanowiło polskie prawo. Jest to sytuacja, w której sąd rodzinny może orzec wobec osoby uzależnionej, która swoim piciem narusza ład i porządek społeczny, obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu w placówce wskazanej przez sąd. Postępowanie w tej sprawie wszczynają Gminne Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (GKRPA) działające przy urzędach gmin, do których rodziny, sąsiedzi, pracodawcy, różne instytucje (policja, pomoc społeczna) mogą zgłosić osobę pijącą destrukcyjnie alkohol. Zadaniem GKRPA jest wezwanie tej osoby i zmotywowanie jej do dobrowolnego pójścia do specjalisty w placówce leczenia uzależnień. W przypadku niepowodzenia osoba pijąca jest poddana badaniu biegłych w przedmiocie uzależnienia i w razie potwierdzenia diagnozy jest kierowana do sądu rodzinnego. Sąd rodzinny, orzekając zobowiązanie do leczenia, wyznacza również rodzaj placówki, do której jest kierowana osoba uzależniona. Zobowiązanie może się wydawać dobrym rozwiązaniem w przypadku, gdy w żaden sposób nie udaje się skłonić osoby uzależnionej do przyjęcia pomocy. Problem stanowi silna presja systemowa, wzbudzająca u osób uzależnionych duży opór. Efektywność psychoterapii wymaga zgody i zaangażowania pacjentów w proces leczenia. Pacjenci zmuszeni do leczenia odwykowego znajdują się w dużo gorszej psychologicznie sytuacji niż osoby, które dobrowolnie podjęły decyzję o udziale w terapii, dlatego efekty leczenia tych osób nie są zadawalające. Inne grupy pacjentów w placówkach leczenia uzależnień Warto wiedzieć, że poza osobami uzależnionymi w placówkach leczenia uzależnień pomocy szukać mogą również osoby pijące alkohol ryzykownie i szkodliwie oraz członkowie rodzin osób pijących problemowo. Poradnie odwykowe oferują pomoc terapeutyczną dla osób dorosłych i dzieci w zakresie zaburzeń wynikających z picia osoby bliskiej, niezależnie od tego, czy osoba pijąca zdecydowała się podjąć leczenie, czy nie. Coraz liczniejszą grupę pacjentów lecznictwa odwykowego stanowią osoby z zaburzeniami nawyków lub popędów. Do zaburzeń tej kategorii zalicza się patologiczny hazard, siecioholizm, pracoholizm, seksoholizm, zakupoholizm, objadanie się itp. W języku terapeutycznym określa się takich pacjentów jako osoby uzależnione niechemicznie lub uzależnione behawioralnie. Jak wybrać dobrą placówkę leczenia uzależnienia od alkoholu O jakości pracy placówki zajmującej się leczeniem uzależnień od alkoholu decyduje liczba i poziom zatrudnionej kadry specjalistycznej oraz proponowany przez nią program leczenia. Im liczniejszy zespół pracowników merytorycznych (lekarzy, specjalistów psychoterapii uzależnień, psychologów, psychoterapeutów), tym większa szansa, że oferta terapeutyczna będzie intensywna i dostosowana do potrzeb oraz możliwości pacjentów. W dobrej placówce leczenia uzależnienia od alkoholu program terapeutyczny jest dokładnie opisany, a osoba szukająca pomocy bez trudu dowie się, jakie będą warunki i organizacja procesu jej leczenia. Jeśli placówka oferuje pacjentom tylko porady (lekarza lub psychologa) bez zapewnienia kompleksowości oddziaływań, trzeba mieć świadomość, że nie wykonuje ona wszystkich zadań, jakie nakłada na nią ustawodawca. Pobyty na oddziałach dziennych i całodobowych powinny się charakteryzować dużą intensywnością (co najmniej kilkugodzinną) codziennych zajęć terapeutycznych. Samo przebywanie na oddziale odwykowym w żadnym stopniu nie leczy uzależnienia. W każdym typie placówki pacjent powinien mieć swojego terapeutę prowadzącego, niezależnie od oferty zajęć grupowych kierowanej do wszystkich zgłaszających się do niej osób. Wobec mnożących się na rynku ofert odpłatnych ośrodków leczenia uzależnień warto mieć świadomość, że ryzyko, jakie ponoszą pacjent i jego rodzina, decydując się na taką formę pomocy, nie polega wyłącznie na stracie finansowej, ale przede wszystkim na tym, że ośrodki te w większości nie mają prawa do prowadzenia działalności leczniczej. Tym samym nie podlegają żadnym regulacjom prawnym w zakresie ochrony zdrowia ani jakiemukolwiek nadzorowi medycznemu. Zadośćuczynienia za popełnione przez nie błędy pacjent może dochodzić wyłącznie na drodze postępowania sądowego. Inne formy organizacyjne i metody pomagania osobom uzależnionym od alkoholu działające poza lecznictwem odwykowym Punkty konsultacyjne Punkty konsultacyjne organizowane są przez samorządy gminne, organizacje pozarządowe (często stowarzyszenia abstynenckie), kościoły i związki wyznaniowe. W Polsce działa ponad 2000 punktów konsultacyjnych, które udzielają pomocy zarówno osobom uzależnionym, jak i członkom rodzin osób z problemem alkoholowym. Niektóre z nich zajmują się również problemami przemocy domowej. Punkt konsultacyjny nie jest alternatywą dla leczenia uzależnienia w placówkach specjalistycznych ani nie wyręcza innych instytucji czy służb działających lokalnie: pomocy społecznej, policji, opieki kuratorskiej. Powinno to być miejsce pierwszego kontaktu, najbardziej dostępne dla osób potrzebujących pomocy, z którego klienci odpowiednio umotywowani i właściwie pokierowani trafiają do instytucji świadczących wyspecjalizowaną pomoc, tzn. do placówek leczenia uzależnień. Telefony zaufania Istotą funkcjonowania telefonu zaufania jest udzielanie bezinteresownego, anonimowego wsparcia osobom w kryzysie psychologicznym. Telefony zaufania dla osób z problemem alkoholowym oraz ich rodzin tworzone są najczęściej przez samorządy lokalne, organizacje pozarządowe i ośrodki pomocy społecznej. W Polsce działa ponad 470 lokalnych telefonów zaufania, finansowanych w większości ze środków gminnych programów profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Tylko 12% z nich udziela porad całodobowo. Stowarzyszenia i kluby abstynenckie Kluby i stowarzyszenia abstynenckie promują abstynencję alkoholową i udzielają uzależnionemu oraz jego rodzinie wsparcia w trzeźwieniu. Pomagają rozwijać umiejętności potrzebne w procesie zdrowienia, stwarzają możliwości atrakcyjnego spędzania wolnego czasu, świętowania i integracji społecznej. Nierzadko prowadzą punkty konsultacyjne, telefony zaufania, grupy wparcia, a także zatrudniają specjalistów do prowadzenia z osobami uzależnionymi i współuzależnionymi treningów umiejętności służących nie tylko utrzymywaniu abstynencji, ale również poprawie funkcjonowania rodziny (np. treningi komunikacji małżeńskiej, umiejętności wychowawczych). Są to miejsca, do których mogą przychodzić wszyscy członkowie rodziny, wspólnie spędzać czas i uczyć się funkcjonowania w nowej, trzeźwej rzeczywistości. Wspólnota Anonimowych Alkoholików W Polsce najbardziej rozpowszechnionym ruchem samopomocowym dla osób z problemem alkoholowym jest wspólnota Anonimowych Alkoholików (AA), licząca ponad 2000 grup. Uczestnictwo w ruchach samopomocowych jest dobrowolne, anonimowe (nie ma żadnej rejestracji), bezpłatne, opiera się na zasadzie zachowania całkowitej poufności spraw poruszanych przez uczestników na spotkaniach oraz na dzieleniu się własnymi doświadczeniami w rozwiązywaniu problemu wspólnego dla wszystkich członków grupy. Członkowie wspólnoty AA spotykają się w określonych miejscach i czasie. Spotkań (mityngów) nie prowadzą profesjonaliści, ale uczestnicy wybrani przez innych członków grupy. We wspólnocie obowiązują zasady gwarantujące każdemu uczestnikowi autonomię i poszanowanie wolności. W AA nie wolno wywierać presji, nakładać zobowiązań, oceniać, krytykować. Zasady te gwarantują członkom (zwłaszcza nowicjuszom) poczucie bezpieczeństwa, uczą tolerancji, pokory, wdzięczności i brania odpowiedzialności za swoje decyzje i zachowania. Ruch jest egalitarny, otwarty na wszystkich mających problemy z powodu picia, łatwo dostępny. Listę miejsc i czas spotkań grup AA bez trudu można znaleźć w Internecie na stronie: Mityngi mają charakter zamknięty (tylko dla członków AA) lub otwarty (zarówno dla członków ruchu, jak i osób, które chcą dowiedzieć się czegoś o AA – rodzin, sympatyków, profesjonalistów). Badania skuteczności procesu trzeźwienia osób uzależnionych od alkoholu dowodzą, że połączenie uczestnictwa w programie psychoterapii uzależnienia z udziałem we wspólnocie Anonimowych Alkoholików jest najbardziej skuteczną formą pomagania osobom uzależnionym. Witam. Mam nadzieję, że ktoś mi doradzi jak mam to zrobić. Jestem z mężem ok. 6 lat, 3 lata po ślubie, mamy 3 letniego synka. Od bardzo dawna nam się nie układa, głównie z winy mego męża. Straciłam siły i nie chce już ratować naszego związku i nie chcę kolejny raz dawać mu szanse. Mój mąż jest alkoholikiem, przez alkohol stracił prawo jazdy. Teraz jakoś prawie miesiąc nie pije, widzi pewnie, że coś się zmieniło z mojej strony, inaczej na niego patrzę, ogólnie rzadko z sobą sypiamy ostatnio. Gdzieś pół roku temu, najdłuższa przerwa to roku. Duszę się już w tym wszystkim, jak byłam w ciąży to od tamtej pory do tej pory nie śpię z nim w jednym łóżku, a minęło ponad 3 lata. Jak siedziałam z dzieckiem to wypominał mi, że musi utrzymywać całą rodzinę, że ja się do niczego nie nadaję i takie tam, a jak teraz pracuję, to mówi, że te pieniądze co ja zarabiam to i tak nic jemu nie dają. Jakieś 5 mies. temu wyprowadziłam się i miałam papiery już na rozwód, ale dałam mu szansę, bo uwierzyłam, że przestał pić. Mówił, że zobaczył jak mu na mnie zależy. Wróciłam do niego, ale było jeszcze gorzej, pił i pił. Ogólnie to mieszkam z teściami. Teraz nie pije prawie miesiąc, ale to nie zmienia mego postanowienia, bo oprócz dziecka nic nas nie łączy. No i wracając do tematu chcę się wyprowadzić od męża, ale nie wiem jak. Mam gdzie iść, moja siostra zaoferowała mi pomoc, chce żebym przeprowadziła się do niej do K. pod Warszawą. Mam bardzo dobry kontakt z nią, zawsze sobie pomagamy. Tylko jest jeden problem ja mieszkam w B., siostra by po mnie i po synka przyjechała, ale jak to zrobić, żeby mąż nie posądził mnie o uprowadzenie dziecka? Wiem, że od tak sobie nie odda mi synka, a ja jemu synka nie zostawię z oczywistych powodów. No i jaką byłabym matką? Tak więc nie wiem, jak załatwić tę sprawę. Czy mam prawo zabrać dziecko? Od razu mówię, że już nie chcę być z mężem, chcę wnieść o rozwód. Tylko boję się, że zabierze mi dziecko. Proszę o poradę, jak mam to załatwić? Od razu powiem, że z moim mężem nie da się dojść do porozumienia. Alkoholizm to choroba, która rozwija się stopniowo. Zaczyna się stosunkowo niewinnie, a prowadzić może nawet do śmierci. Obejmuje cztery fazy: fazę prealkoholową, ostrzegawczą, krytyczną i przewlekłą. Początek alkoholizmu bywa bardzo trudny do uchwycenia, ponieważ granica pomiędzy piciem towarzyskim a nałogowym bywa bardzo alkoholizmu Faza prealkoholowa (wstępna)Faza ostrzegawcza (zwiastunowa)Faza krytyczna (ostra)Faza przewlekła (chroniczna)OpinieFazy alkoholizmu Choroba alkoholowa nie ujawnia się od razu – składają się na nią cztery fazy, które charakteryzują zróżnicowane stopnie nasilenia. Każdy przypadek uzależniania od alkoholu poprzedzony jest występowanienim pewnych objawów ostrzegawczych. Jeżeli zostaną one w porę zauważone i chory wcześnie rozpocznie terapię uzależnienia, rozwój alkoholizmu może zostać zahamowany zanim dojdzie do rozwoju choroby. Musimy pamiętać, że im później alkoholizm zostanie zdiagnozowany, tym szanse na całkowite zerwanie z nałogiem są prealkoholowa (wstępna)Pierwsza faza uzależnienia może trwać nawet kilka lat i nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Alkohol wypija się towarzysko, okazjonalnie. Jednak to, co odróżnia przyszłego alkoholika od innych osób pijących okazjonalnie, to fakt, że szybciej zaczyna on odkrywać atrakcyjność alkoholu jako środka, dzięki któremu można zredukować napięcie, zmęczenie i zapomnieć o problemach. W miarę upływu czasu picie towarzyskie stopniowo przeradza się w picie dla poprawy samopoczucia. Na tym etapie potencjalny alkoholik nie pije jeszcze w samotności, ale podświadomie szuka okazji do picia – wychodzi na imprezy i spotkania towarzyskie. Stopniowo zaczyna się zwiększać jego tolerancja na alkohol – musi pić coraz więcej, żeby osiągnąć stan ostrzegawcza (zwiastunowa)Faza druga zaczyna się na ogół od tzw. luki pamięciowej, potocznie zwanej “urwaniem filmu” – człowiek nie tracąc przytomności, nie może sobie przypomnieć swojego postępowania oraz okoliczności, które towarzyszyły wypiciu. Na tym etapie luki pamięciowe pojawiają się coraz częściej. W tej fazie można zaobserwować jeszcze kilka innych charakterystycznych zachowań:alkoholik zaczyna coraz częściej szukać okazji do picia;zaczynają pojawiać się wyrzuty sumienia;picie potajemne, picie w samotności;inicjowanie wypijania kolejek;wzrost agresywności;duża zmiana w zachowaniu po alkoholu. Faza krytyczna (ostra)Faza krytyczna rozpoczyna się w momencie, gdy alkoholik traci kontrolę nad piciem. Popada w tzw. ciąg alkoholowy – jeden kieliszek wyzwala “reakcję łańcuchową”. Okresy picia zaczynają dominować nad okresami abstynencji, a żadne plany i obietnice składane najbliższym nie powstrzymują chorego od tego, by sięgnąć po kolejny kieliszek. Picie jest kontynuowane pomimo pojawienia się wielu przykrych konsekwencji. Wydłuża się czas picia i ilość wypijanego alkoholu. Alkoholik zaczyna wynajdować usprawiedliwienia dla siebie i dla swoich najbliższych. Charakterystyczne dla tej fazy jest tzw. “klinowanie”. Pijący zaczyna gromadzić zapasy alkoholu, aby nie dopuścić do sytuacji, w której przyjmowanie alkoholu zostałoby przerwane. Zaczyna on zaniedbywać dom, rodzinę, przyjaciół, pracę. Przestaje też dbać o swój wygląd zewnętrzny. Zdarza się, że wskutek nacisku społeczeństwa, podejmuje abstynencję, jednak dość szybko wraca do picia, a ilości wypijanego alkoholu jest coraz więcej, co świadczy o stopniowym przechodzeniu do kolejnej fazy przewlekła (chroniczna)Ostatnia i jednocześnie najbardziej zaawansowana faza choroby alkoholowej. Uzależnienie fizyczne i całkowita utrata kontroli nasilają się coraz bardziej. Ciągi alkoholowe stają się coraz dłuższe. Alkoholik upija się kilka razy w ciągu dnia – w pracy, na ulicy. Wyzbywa się wszelkich wyrzutów sumienia i zahamowań. Na tym etapie osoba uzależniona pije niemal bez przerwy, a pierwszą dawkę alkoholu przyjmuje już rano. Charakterystyczne dla tego stadium są liczne zaburzenia psychiczne i fizyczne. Pojawiają się objawy zespołu abstynenckiego (bóle głowy, nudności, drżenie rąk, wymioty, zaburzenia snu, poty, lęki, biegunki, kołatanie serca). Objawy abstynencyjne zazwyczaj ustępują po wypiciu alkoholu, co wzmaga nieodpartą chęć sięgnięcia po kieliszek. Następuje znaczne obniżenie tolerancji na alkohol. Mała dawka alkoholu wystarczy, by doprowadzić do upicia. Długotrwałe picie doprowadza do całkowitej degradacji moralnej, osłabienia procesów myślenia, zaburzenia popędu płciowego. Na tym etapie alkoholik sięga już nie tylko po typowe trunki, ale również alkohole niespożywcze, np. denaturat. Na skutek częstego picia dochodzi do uszkodzenia licznych narządów i układów: marskość wątroby, nadciśnienie tętnicze, zespół móżdżkowy, kardiomiopatia. Nieleczona faza przewlekła może prowadzić do ,,Medyczne aspekty uzależnienia od alkoholu”, pod red. M. Wojnara, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 2017.,,Na zdrowie. Jak poradzić sobie z uzależnieniem od alkoholu”, Bohdan T. Woronowicz, Media Rodzina, 2008.

trudne rozstanie z alkoholikiem